Herbaty? Kawy? Preferuję obie opcje, a tę drugą szczególnie bardzo lubię... w łazience. To znaczy w kosmetykach, bo rzecz jasna - mowa o pielęgnacji. Fusy z kawy to najlepszy, naturalny peeling, który można podrasować dzięki drobnym dodatkom - wtedy mamy już produkt trochę premium. No i less wast…