Są takie produkty, które nie tylko mogą pochwalić się wspaniałym działaniem pielęgnacyjnym, ale kupujemy je, by spełniły się także w zupełnie innej roli. Swojego czasu wielkim hitem stały się farbki do podkładów, dzięki którym nawet blade twarze mogły znaleźć coś dla siebie, bo niestety, ale wciąż występuje pewien deficyt wśród gamy kolorystycznej kosmetyków kryjących. Teraz przyszła pora na olejki, które w jednej chwili zmienią standardowy podkład mineralny w krem BB. I nie trzeba do tego żadnej magii..
#makijażowe love - Inspirujący tydzień lutego, który udowadnia, że blogerki to nie tylko samotne dusze dbające jedynie o swój blogowy kącik. Przez siedem dni spodziewajcie się inspirujących wpisów, które nie tylko będą uczyć i inspirować, ale także zachęcać Was do działania. Nie wstydźcie się i tagujcie swoje zdjęcia powyższym hashtagiem. Pokażcie swoje makijaże, ulubione kosmetyki i wszystko, co związane jest ze strefą beauty. Pokażcie, że jesteście z nami! Liczymy na Waszą kreatywność...
A wszystko zaczęło się od filmiku Czarszki. Tę Panią powinniście znać, a już na pewno zaglądacie na jej kanał, jeżeli szukacie przepisów na naturalne kosmetyki. Paulina wspomniała o olejku marki Swanicoco (a ich kosmetyki szczerze polecam), który służy do rozcieńczania BiBików. Wspomniała także, że znalazła dla niego inne zastosowanie - w połączeniu z minerałami tworzy się coś na wzór kremu BB. A jako że Czarszka swoimi filmikami nie raz pomogła w mojej pielęgnacji, tego samego tricku spróbowałam z olejkiem innej marki - ene, due, rabe... padło na Skin79.
Skin79 - Water Oil Moist Rose
Olejek, w którym 68% stanowi hydrolat z róży stulistnej wykazujący działanie antyseptyczne, antybakteryjne a także przeciwzapalne. Nie zabrakło też wyciągu z szałwii lekarskiej, która wzmacnia skórę i goi blizny. Coś, czego szczególnie potrzeba mojej trądzikowej cerze. Jednocześnie poszukuję produktów mono nawilżających a olejki wodne radzą sobie tym całkiem nieźle. Produkty Skin79 nie należą do kosmetyków naturalnych, ale znajdzie się w nich wiele naturalnych ekstraktów [Pełen skład (INCI) produktu chwilowo znajduje się na zdjęciu dodanym w komentarzu].
Olejki wodne to produkty, które nie mają tylko jednego zastosowania. Mówi się, że nie jak coś jest do wszystkiego, to jednocześnie jest do niczego. Nie tym razem. Water Oil Moist Rose przydaje się nie tylko w porannej i wieczornej pielęgnacji, ale także w makijażu. Wciąż odkrywam jego możliwości i to, jak na dłuższą metę wpływa na stan skóry, ale skoro jest ku temu okazja, chciałam wspomnieć o jego szczególnym zastosowaniu. Dla podsumowania, Moist Rose sprawdzi się jako:
- olejek pielęgnacyjny - używany rano lub wieczorem w celu nawilżenia skóry. Szybko się wchłania a przy aplikacji wystarczy nałożyć na dłonie kilka kropli a następnie delikatnie wklepać w skórę
- baza pod makijaż - używam jej zaraz po kremie nawilżającym a tuż przed podkładem. Nie przepadam za klasycznymi bazami, które najczęściej łączy jedno - zapychają. Olejek wodny dodatkowo nawilży i przygotuje skórę. Czasami wymiennie używam naturalnej mgiełki.
- dodatek wzbogacający ulubione kremy i podkłady - kropelka czy dwie, by krem był lżejszy a podkład delikatniejszy - szczególnie, jeżeli chodzi o podkłady typu full cover.
- esencja pod maskę w płacie - maseczki w płachcie to jeden z etapów azjatyckiej pielęgnacji.
Jak z podkładu mineralnego zrobić krem BB?
Tydzień tematyki makijażowej zobowiązuje, dlatego czas na gwóźdź programu. Z pomocą kilku kropli wodnego olejku możemy uzyskać krem BB. Z formy sypkiej do półpłynnej. Do tego eksperymentu posłużyły mi dwa podkłady - kultowy produkt Lily Lolo i Annabelle Minerals. Oba wypadły w tej kwestii znakomicie. Proporcje zależne są od nas, ważne jednak, by dodawać kropelki pojedynczo i za każdym razem sprawdzać, czy dana formuła jest już dla Nas odpowiednia. Do aplikacji polecam typowy pędzel flat top, a najlepiej sprawdza się ruch stemplujący. (Na poniższym zdjęciu - na ręce - zmieniłam w formę płynną produkt od Annabelle Minerals, natomiast słoiczek obok to podkład w ciemniejszym odcieniu).
Czasami najprostsze sposoby są po prostu najlepsze. Ważne, to szukać takich rozwiązań, które usprawnią codzienny makijaż i pozwolą nam w pełni korzystać z posiadanych kosmetyków. Jak pisałam na początku tygodnia - inspiracje można znaleźć wszędzie, ale piękne jest to, że potrafimy się tym dzielić i pozwolić, by inni też mogli z tego skorzystać. Dlatego wpadajcie nie tyko na kanał Czarszki, ale...
Zajrzyjcie też do pozostałych dziewczyn, które przygotowały dla Was wpisy z zakresu makijażu. #makijażowelove to oficjalny hashtag akcji. Zajrzyjcie, skomentujcie i czekajcie na więcej.
Alicja - Ala ma kota, Agnieszka - Agwer blog, Agnieszka - Agnieszka bloguje, Justyna - Okiem Justyny, Paulina - Simplistic, Małgosia - Candy Killer.
Podkład mineralny, czy krem BB? Co wolicie i dlaczego?
